Przepięknie zrealizowany, lecz scenariusz jest mocno przegadany. Jest przepięknie infantylny. A już robienie idiotów z osadników z Europy to chyba amerykańska specjalność. Szkoda dalej pisać.
Ten serial sie pograza wraz z każdym odcinkiem. Chyba w 6 odcinku karawana rusza a przywódca jeszcze gotuje zupę na ognisku. I tak jest prawie w każdej scenie. A już przeprawa przez rzekę w 5 odcinku to całkowita porażka. Nawet nie będę pisał dlaczego.