PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10005323}

1883

8,1 7 070
ocen
8,1 10 1 7070
8,2 4
oceny krytyków
1883
powrót do forum serialu 1883

Wszystko pięknie i fajnie, ale obraz imigrantów to typowa amerykanska żenada. Ludzie którzy zapewne przebyli dużo trudniejszą trasę z Europy do Ameryki nagle nie potrafią racjonować prowiantu, nie potrafią gotować wody i ogólnie są jak upośledzone dzieci na polu minowym? Bitch please...

ocenił(a) serial na 3
Josie_Lam

To jest wręcz tragedia. W czwartym odcinku dowiadujemy się, że gdzieś w Niemczech zakazuje się chłopom pływać (pewnie urzędnicy stoją nad każdym zbiornikiem wodnym - wiadomo ordnung), topielców się biczuje, a rosyjski biedak targa ze sobą fortepian. Pewnie jeszcze z Moskwy, czy innego Petersburga. Akcja przeprawy debilna, i te słowa, że ziemia nie odwzajemni miłości, kiedy woda zabiła ludzi. Ktoś zwrócił uwagę na to, w jakich butach matka się tam uwija?

Izukar

Postanowiłem się zalogować i odpowiedzieć na ten komentarz a propos pływania :))

Otóż bardzo możliwe, że gdzieś w górach skąd są migranci faktycznie nie pływano i może był jakiś zakaz. Jeszcze w pierwszej połowie XIX nikt się nie kąpał w morzu (z rzekami możliwe, że też). Jeśli już ktoś wchodził do wody to wyłączenie "plebs" i to w celach higienicznych. Nawet rybacy rzadko umieli pływać :)

Jest opis pierwszej kąpieli w Bałtyku w państwie pruskim :) do nadmorskiej miejscowości przyjechał kuzyn pastora dla podratowania zdrowia. Ktoś światowy mu powiedział, że we Francji ludzie kąpią się w morzu wierząc w zdrowotne właściwości fal. Po naradzie ksiądz zgodził się, aby krewny się wykąpał, ale musiał zostać zabezpieczony. Na szyję założono mu końskie chomąto i przywiązano grubą linę jakby trzeba było wyciągnąć nieszczęśnika z paszczy morskiego potwora :))) przyglądała się temu cała wieś :) taka wówczas była wiejska mentalność.... w drugiej połowie XIX wieku już były liczne kąpieliska...

ocenił(a) serial na 3
Zbigniew_P_Majzner

Dzięki za odpowiedź i interesujący opis. Ciekawe z którego roku.

Było jak piszesz, w całkiem nieodległej przeszłości marynarze również często nie potrafili pływać. Jednak, i też jak piszesz, w drugiej połowie XIX wieku były liczne kąpieliska, pojawiała się moda na zdrowy tryb życia. Natomiast zakaz pływania i batożenie zmarłych(!) w tym czasie to przecież jakaś aberracja. Czy jakiś urzędnik, albo junkier mógłby sobie na to pozwolić? Dla mnie to wyssane z palca. Zresztą ci osadnicy też nie wiadomo skąd wyjęci, jakieś niedojdy, na mieszczuchów nie wyglądają, a jeśli to chłopi to byliby bardziej zaradni np. w kwestii wody itd.

Zobaczyłem część kolejnego odcinka po przeprawie i jak dla mnie to coraz większy bełkot. Załadowanie jedzenia na jeden wóz, wyrzucanie z konwoju następnych. Wiadomo, że im więcej ludzi, tym bezpieczniej, ale bohaterowie myślą inaczej. Ledwo wyjechali, a żywności brak. Dziwię się, że mężczyźni mają jeszcze spodnie i żadne ptaki im ich nie podwędziły.

Izukar

znalazłem info, że opis kąpieli pochodzi z 1870 r.

Co do migrantów mówią, że góry to jedyne co znają. Chłopi, ale raczej nie rolnicy czy pasterze. Może górnicy. Co do wody piją wodę z rzeki, a w górach myślę, że mogli sobie pozwolić na picie wody ze strumieni...

Co do zakazu kąpieli z artykułu o XIX-wiecznym Stargardzie: "W okresie letnim, kiedy upały doskwierały najbardziej, mieszkańcy częściej spędzali czas nad wodą. Jednak wszelakie kąpiele w rzece Ina, w mieście i jego okolicy były zakazane pod groźbą kary pisemne – upomnienia."

ocenił(a) serial na 3
Zbigniew_P_Majzner

Ooo, świetnie, o to chodziło, dzięki. Zajrzałem do owego artykułu odnośnie Stargardu na histmagu, bez daty zarządzenia o kąpieli, choć może być to wspomniany na początku 1815r.

Mogę się mylić, ale z opisu wynika zakaz kąpieli w rzece, która pełniła funkcje transportowe, zaś zakaz kąpieli w ciekach w obrębie miasta i portu mógł dotyczyć również kwestii sanitarnych lub kultury. Kiedyś osobom kulturalnym nie wypadało jeść na ulicy, nie należało to do dobrego tonu, a teraz wiadomo. Co do okolic, to trudno mi się odnieść. I ta straszna kara - upomnienie :) Gdzie tu batożenie trupów.

W każdym razie, o dziwo jest coś na rzeczy, tylko Stargard w górach :) Gdybyś trafił może na dokładniejszy zapis, daj znać. Nie ma to jak pogłębianie wiedzy, bo artykuł bardzo ciekawy. Kłaniam się.

ocenił(a) serial na 9
Izukar

ale żeś się przypierdzielił do tej kąpieli... a jakbyś uważnie oglądał to nie powtarzał byś tych bzdur o biczowaniu topielców, bo nie topielców biczowano tylko osoby łamiące zakaz kąpania się...

ocenił(a) serial na 3
sobanek

Przez takich tracę wiarę w ludzi. Jakbyś czytał ze zrozumieniem, to zauważyłbyś, że prowadziłem ciekawą wymianę zdań. Jeśli komuś coś ostro zarzucasz, to najpierw sprawdź lub się poducz, kultury i angielskiego. Dla ułatwienia podam - odc. 4 czas 8.40 I spadaj.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 3
sobanek

i jeszcze coś o kulturze proszę

ocenił(a) serial na 9
Izukar

w jakim celu? I tak nie zrozumiesz ;)

ocenił(a) serial na 7
Izukar

marynarze specjalnie nie uczyli się pływać - w razie katastrofy szanse na uratowanie były zerowe, więc lepiej umrzeć od razu niż trzymać się próżnej nadziei, plus uważali, że to przynosi pecha. natomiast nauka pływania była elementem szkolenia wielu jednostek wojskowych np. piechoty wybranieckiej w XVI w. to dwa różne systemy walutowe jak mawiał klasyk. pozdrawiam

Josie_Lam

Cóż, Szkopy. Bez władzy, administracji i jasnych rozkazów kręcą się jak g... w przeręblu. A wystarczyło wprowadzić pruski ordnung i zbudowali by most pontonowy z gazowym oświetleniem, szlabanem i budką strażnika sprawdzającego ausweisy. Zamiast narzekać, że nie mówią po angielsku mógł się kapitan nauczyć paru nazistowskich komend. Potem już by się tylko "jawohl" niosło po Wielkich Równinach aż by się Indianom konie płoszyły.

ocenił(a) serial na 9
HamiIkar

nawet sarkazm ma swoje granice...

sobanek

Poznanie Twojej opinii było bardzo budujące. Jeśli znów wpadnie Ci do głowy coś równie błyskotliwego to nie wahaj się i podziel tym z całym światem. BTW zaraz tam sarkazm, pisałem od serca. A poza tym to tylko film, fikcja. Trochę dystansu, pal ;-)

ocenił(a) serial na 9
HamiIkar

dla Twojej wiadomości nie każdy Niemiec to faszysta wiedział byś jakbyś wyściubił nos t z tej swojej wsi zabitej dechami ;) Nazwanie Niemców szkopami nadto świadczy o twoim światopoglądzie

sobanek

Faszystami to byli Włosi. Natomiast w Rzeszy oraz w Japonii fuhrorę ;-) zrobił narodowy socjalizm zwany też nazizmem (zapewne po to by się prostym ludzikom nie zapalała lampka ostrzegawczo przy słowie "socjalizm"). Ale to było dużo później po wydarzeniach stanowiących kanwę serialu 1883 c' nie? Za to już w tamtym czasie istniało Cesarstwo Niemieckie ze wszystkimi swoimi apetytami oraz konsekwencjami tychże. Wydawało mi się, iż w temacie wsi już Ci odpowiedziałem w innym wątku. W jednym Ci muszę przyznać rację, w przeszłości byłem bardziej mobilny, dużo jeździłem pociągami a na niektórych trasach można było posłuchać opinii obcokrajowców na różne tematy. Teraz zostaje Internet a jak u was w środowisku warszawki wiadomo, na wiś to nie zawzdy dowiozo bez ty miedze, a nawet jak dowiozo to pomisone z fejkiem. Chopy i tok si pchajom, mozno kłonico dostoć a nie mundrom nowino. Bywałyś to wis.

HamiIkar

co tu się wyrabia to nie na mój rozum. Zawiadamiam jedynie, że odpadłem w trakcie przeprawy i do serialu nie wrócę.

HamiIkar

Szkopy.... W 1784 mój pra-pra-etc-pradziad, Johann załadował na wóz żonę i pięcioro dzieci i pojechał tym wozem 1600 km do Galicji. Założył gospodarstwo a rodzina się rozrosła przy okazji zostając po kilku pokoleniach Polakami. Nie, szkopy bez rozkazu nic nie zrobią.

otto_hahn

Te serialowe szkopy widocznie nie ;-) A pradziadek cóż, może właśnie ten pierwiastek polskości gnał go na wschód spod przytłaczającego geniuszu Wielkiego Fryca.

HamiIkar

Ha. Jesteśmy z Palatynatu. Dawni poddani księcia arcybiskupa Trewiru. Jesteśmy tymi Niemcami od wina mozelskiego i pieśni, nie od piwa i kija. ;)

otto_hahn

Sam widzisz, że z serialowymi Niemcami nie łączy Twojego przodka chyba aż tak wiele. Ten ich przywódca w którymś odcinku podkreśla, że w jego kraju nie wolno nic poza płaceniem podatków, czyli w zasadzie parafrazuje jeden z tekstów Fryderyka II. Czyli oni tam mają syndrom wyuczonej bezradności. Może źle ich nazwałem. Powinienem użyć określenia Fryce, bo określenie szkop jest późniejsze i odnosi się głównie do żołnierzy Wehrmachtu. Szwab z kolei sugeruje krainę pochodzenia (no i tego demonicznego Klausa ;-) ). Mój tekst miał być żartobliwy i oparty na wyśmianiu stereotypu serwowanego przez twórców serialu. Zresztą my, jako narody Europy Wschodniej też mieliśmy swoją Wielką Równinę a na niej swoich Komanczów. Mam na myśli Kazachstan i jego stepowych mieszkańców a także Syberię. Bez urazy Otto

ocenił(a) serial na 2
Josie_Lam

Ktoś mi odpowie czemu w 1 odcinku tylko jedna osoba z Niemców mówi po angielsku, a w 3 odcinku wszyscy już pieknie gadają? czemu sami rzucają się pod koła wozów, czemu rzucają się wilki i czemu sraj na dzikie węże?

użytkownik usunięty
Josie_Lam

Może uda mi się odpowiedzieć na parę pytań i wyrzutów niespójności historycznych w serialu.
W pierwszej scenie, pierwszego odcinka pojawia się współczesny makijaż na twarzy aktorki Isabell May. Sztukę upiększania twarzy i nie tylko kobiecej, stosowano już w starożytnym Egipcie i można by uznać to za pewnik, jednak makijaż w USA pojawił się dopiero z początkiem XX wieku. Dlaczego więc pojawia się w filmie? Z prostego, estetycznego powodu.

"Gdyby Hollywood przedstawiało kobiety i mężczyzn z pogranicza tak, jak naprawdę wyglądali, widzowie prawdopodobnie byliby bardzo rozczarowani. Ktoś, kto właśnie wysiadł z dyliżansu po piętnastodniowej przeprawie, nie wygląda ani fotogenicznie ani pachnąco".
Marshall Trimble/historyk z Arizony

Dlaczego srają na węże, dlaczego rzucają się pod koła, dlaczego w pierwszym odcinku tylko jeden z imigrantów mówi po angielsku a w trzecim wszyscy (i tak dalej i tak dalej). Z prostego powodu. To tylko film. Małe pułapki dla naszego umysłu, dzięki którym twórcy trzymają nas w garści, byśmy razem z bohaterami coś czuli i przeżywali w tej podróży przez osiem odcinków a jak oglądalność pozwoli, może i więcej.
Jeśli jesteście tak zbulwersowani tymi nieścisłościami, polecam dobrą historyczną książkę na temat życia "in Old West".
Chciałbym zobaczyć miny niektórych tu wyjadaczy, kiedy zrozumiecie, że cały "dziki zachód" wykreowany przez Hollywood to tylko mit. Zacofanie nie było tak jak nam to pokazywały produkcje filmowe a okres jego trwania to jedynie cztery, ostatnie dekady XIX i dekada XX wieku.
Zabójstwa również nie były tak powszechne.

Statystyki między 1870-1885 mówią o 0.6 zabójstw na rok w Wichita i Dodge City! Powiem więcej, najkrwawsza strzelanina do jakiej doszło, była ta z roku 1881 w O.K Corral pochłonęła życie...trzech osób. Pewnie domyślacie się, że chodzi o miasteczko Tombstone :) Do więzienia się trafiało za samo posiadanie broni a co dopiero mowa o jej użyciu.

Takich przykładów można namnażać i tak na chłopski rozum - spaghetti westerny mają w sobie więcej wierności historycznej niż jej amerykańskie odpowiedniki. Wystarczy poczytać kto ciekaw.

Na koniec dodam jeszcze ciekawostkę.

Pod koniec piątej dekady wieku XIX, kolej była w stanach na tyle rozwinięta, że cała ta historia nie trzyma się konia.
Każdy z tych imigrantów, mógł wsiąść w Fort Worth i udać się (już wtedy w dwóch kierunkach - ku północy lub zachodowi) pachnącym drewnem wagonem, zaprzężonym w stalowego parowego konia i za czterdzieści ówczesnych dolarów osiągnąć cel szybciej, wygodniej i bezpieczniej niż to, co za sto dolarów zaoferowali James, Shea i Thomas. Oczywiście, wszystkie rzeczy osobiste musiały by zostać na stacji - o czym była mowa i co mamy w jednym z odcinków pokazane czarno na białym.

Dlaczego więc tak bardzo nas okłamują. Po pierwsze ignorancja to wielka siła, która w kinie radzi sobie świetnie i gdyby nie ona 99% powstałych filmów nie odniosła by żadnego sukcesu. Po drugie, nie mielibyśmy tak wspaniałego serialu. Zignorujmy czasami pewne fabularne głupotki, dla własnego dobra i nie kłóćmy się o drobiazgi. To wszystko tylko po to, byśmy się świetnie bawili. Po to wymyślono kino ;-)




Nikt nie oczekuje dzieła naukowego. Chodzi o odrobinę realizmu.

Josie_Lam

Szkoda że w serialu nie ma nic o polskich żydach CYTAT z Sienkiewicza :
Na polu handlowym Żydzi polscy dotrzymują pola Jankesom, a dotrzymaliby w razie potrzeby wszystkim rogatym diabłom. Przyjeżdżają tu najczęściej bez grosza, bez znajomości języka, stosunków, słowem: z dziesięcioma palcami i głową na karku tylko, nazajutrz zaś po przyjeździe każdy już rozpoczyna business. Kto ich chce oszachrować, sam bywa oszachrowany — w wielkim jednak handlu nie są mniej uczciwi od innych kupców. Nie znam ani jednego Żyda, który by tu po roku pobytu biedę klepał: każdy ma pieniądze, każdy — jak mówią Amerykanie: „robi życie”, każdy po niejakim czasie wart jest taką a taką sumę w gotówce. Niektórzy podorabiali się milionów. W nowo odkrytych kopalniach, gdzie ludność awanturnicza szybko poczyna się gromadzić, gdzie panuje jeszcze nóż, rewolwer lub straszliwe prawo lynch, gdzie kupiec amerykański niechętnie się udaje z obawy niebezpieczeństwa dla towaru i życia, pierwsze sklepy otwierają zwykle Żydzi nasi. Grzecznością, dobrym słowem, a przede wszystkim kredytem ujmują oni sobie zwykle najgroźniejszych awanturników lub regulatorów, a zjednawszy raz dla siebie ich rewolwery, handlują już pod ich opieką bezpiecznie. Zyski za to w takich miejscowościach, gdzie górnik zamiast pieniędzmi płaci na oko proszkiem złotym, są ogromne.

ocenił(a) serial na 6

Pal licho tą kolej... ale dlaczego nie popłyneli statkiem do tego mitycznego Oregonu ?

ocenił(a) serial na 7
Josie_Lam

Jeszcze do tego jak mówili po rusku napisy pokazywały że mówi po niemiecku :)

ocenił(a) serial na 9
Josie_Lam

Czytając zarzuty o braku realizmu i dużej ilości bzdur w tym serialu zastanawiam się czy jedyne co dostrzegles w nim to tania kowbojska epopeja. Za białe zęby, nieporadni imigranci, za szybko uczą się języka, nierealistyczne strzelaniny itd. Mnie to akurat nie przeszkadzało w odbiorze całości. Świat pogranicza jest dla mnie tłem skonstruowania wspaniałej opowieści o życiu, śmierci, potrzebie wędrówki, rodzinie, miłości. Watki związane z poświęceniem i śmiercią są moim zdaniem rewelacyjne.
Odnosząc się do Twoich zarzutów z biczowaniem topielców, dla mnie to jedynie dialog potęgujący strach i obawę przed przeprawą tutaj masz wyjaśnienie https://www.google.com/amp/s/screenrant.com/1883-swimming-banned-germany-real-li fe/amp/

ocenił(a) serial na 10
heavy_2

Podzielam Twoje zdanie. Zazwyczaj to ja się czepiam takich głupotek, ale akurat w przypadku tego serialu zrozumiałem, że po prostu chodzi tutaj o przekazanie uniwersalnych wartości i trudzie codziennego życia. Dziki zachód był tylko pięknym tłem.

ocenił(a) serial na 9
heavy_2

Ja również jestem w szoku co tu się w komentarzach odpierdziela. Ludzie zwracają uwagę tylko na sprawy techniczne, totalnie ignorując jak piękne, głębokie teksty ma ten serial. Ktoś tu napisał, że Elsa plotła bzdury. Przecież Elsa jest mądrzejsza niż 99% dzisiejszych nastolatek, a wiele z jej komentarzy to istne złoto. Podejrzewam, że do niektórych tekstów trzeba dojrzeć, a jak ktoś jeszcze nie dojrzał, to jedyne co będzie w tym serialu widział to za białe zęby czy nierealistyczne strzelanki...

ocenił(a) serial na 10
Zuzhet88

Nie no, te teksty to jeden z najsłabszych elementów był. Broni je to, że główna bohaterka ma 18 lat i takie "głębokie przemyślenia", rodem z Wattpada, są adekwatne do Jej wieku i tego co przeżywa. W końcu nie codziennie wyrusza się w podróż, podczas której zobaczy się więcej niż przez całe dotychczasowe życie.

ocenił(a) serial na 9
Jacek112PL

No mnie sporo z tych tekstów wzruszyło i mocno ze mną rezonowały. Bo o to chodzi, żeby czuć się tak, jak ona się czuła, najlepiej przez całe życie, a nie tylko jak ma się 18 lat... Ale rozumiem, że większość osób z czasem rezygnuje z tego typu uczuć na rzecz innych. Ja nigdy nie zamierzam :P

ocenił(a) serial na 10
Zuzhet88

Z drugiej strony nie każdy nastolatek ma takie "głębokie" przemyślenia, niektórzy pomijają ten stan.
Osobiście lubię filozofowanie, ale tutaj serio te wstawki przywodziły mi na myśl Wattpada xD.

Ale np. podobał mi się ten stan zakochania w kowboju, to było bardzo spoko przedstawione, kibicowałem im żeby się udało, ba, myślałem, że to oni będą kontynuacją rodu, który dotrwa do Yellowstone (którego nie oglądałem i nie mam pojęcia, czy gdybym oglądał to wiedziałbym coś więcej). Szkoda, że skończyło się jak się skończyło...

Zuzhet88

Pewnie panowie są za twardzi na takie co bardziej poetyckie teksty (tu przewracam oczami), ciekawe czy przy "Cienkiej czerwonej linii" też na nie psioczyli, czy tam były w porządku bo pochodziły od męskiego faceta a nie osiemnastoletniej dziewuszki i jakby tu Elliott deklamował to też byłyby ok ;)

A poważniej, oj tam, ładne były, ładny był i serial :)

ocenił(a) serial na 4
Josie_Lam

Dokładnie, również zwróciłem na to uwagę, amerkanizmem zajeżdża z daleka. Ale prawda jest taka, że ich (społeczeństwo zwłaszcza to współczesne) wiedza i ogarnięcie jest adekwatne do tego jak pokazuje tych Europejczyków. Być może to podprogowy przekaz i wyjaśnienie, dlaczego są tak ograniczeni, w końcu to było nie było, to ich przodkowie. A tak na poważnie, zrozumiałe było to, że tłumaczył im zagrożenie wynikające z specyfiki lokalnego klimatu, przyrody itp. Ale to, że nie wolno im pic wody z rzek, stojącej wody, jak racjonować żywność, gotować ... kogoś tam mocno fantazja wyrwała z kapci. Ale po za tym ogląda się go dobrze, muszę przyznać, że mnie wciągnął. (jestem w trakcie)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones