Oscar powinnien trafic do Nigela Hawthorne'a
wlasnie sobie ogladam na You Toube historyczne ceremonie wreczenia Oscarow
i widze,ze te ci dwaj aktorzy rywalizowali ze soba
Forrest to fajny film i rola Hanksa byla dobra ale zdecydowanie lepiej zgral Nigel Hawthorne; jego rola jako szalonego krola brytyjskiego Jerzego mnie rozwalila
mysle,ze Hanks nie dostal Oscara za swoja role ale za to,ze Forrest Gump bardziej przypadl do gustu jury Akademii; czyz historia o niepelnosprawnym gosciu realizujacym marzenia nie jest bardziej ckliwa niz historia o szalonym krolu Imperium ?
Hanks to dobry aktor ale wg mnie strasznie przereklamowany; mial szczescie ,ze zagral w topowych filmach i tylko tyle