No i kolejny film Spielberga w realiach politycznych, w sumie od paru lat tak naprawdę nic nowego. Chyba minęły czasy kiedy ten reżyser kręcił tak świetne filmy z niesamowitym klimatem jak chociażby Imperium Słońca, Szeregowiec Ryan, Amistad, do tego jak dla mnie całkiem niezły Wojna Światów.
A tak po takich filmach jak Lincoln, Most Szpiegów, czy teraz Czwarta Władza napiszę szczerze, że robi sie naprawdę nudno.